Lato pachnie. Najpierw ciężkim bzem i czeremchą, potem słodką lawendą i maciejką. Ciężka woń lilii zmieszana ze słodkim powabem róż otumania w pełnym słońcu. Rozdeptana pod butami macierzanka i mięta orzeźwiają. Lato pachnie. Dlatego tak naturalną inspiracją o tej porze roku są kwiaty. A one zakwitły u mnie na dwóch obrazach. Pierwszy nawiązuje do kwiatów z Zalipia, jakimi zdobione są domy w tej małej wioseczce. Drugi to moja adaptacja najsłynniejszego chyba plakatu ze zdjęciem Fridy - bodaj najsłynniejszej meksykańskiej malarki. Dziewczyny z przeciwległych krańców globu, a łączy je jedno...miłość do kwiatów i tysiąc dławiących emocji.
czerwca 11, 2022
Frida i Anka
Lato pachnie. Najpierw ciężkim bzem i czeremchą, potem słodką lawendą i maciejką. Ciężka woń lilii zmieszana ze słodkim powabem róż otumania w pełnym słońcu. Rozdeptana pod butami macierzanka i mięta orzeźwiają. Lato pachnie. Dlatego tak naturalną inspiracją o tej porze roku są kwiaty. A one zakwitły u mnie na dwóch obrazach. Pierwszy nawiązuje do kwiatów z Zalipia, jakimi zdobione są domy w tej małej wioseczce. Drugi to moja adaptacja najsłynniejszego chyba plakatu ze zdjęciem Fridy - bodaj najsłynniejszej meksykańskiej malarki. Dziewczyny z przeciwległych krańców globu, a łączy je jedno...miłość do kwiatów i tysiąc dławiących emocji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz