czerwca 11, 2022

Trochę prowansji na tarasie

 

Dziś przedstawiam prowansalskie historie z upojnym zapachem lawendy w tle. Dwie zwykłe, sosnowe szafy zamarzyły o wyprawie życia. O bezkresnych polach lawendowych, o szarości kamiennych murów wystających rzędami wzdłuż wąskich uliczek, o zapachu tymianku wśród polnych dróg. Spakowały więc plecak, na mapie dobrze sprawdziły kierunek - Aix-en-Provence... i ruszyły. Podróż, jak mniemam była udana, bo obie teraz wyglądają na zupełnie odmienione... Ach i ten prowansalski zapach... Ce magnifique
A tak serio, to dostałam zlecenie na dwie szafy sosnowe, kupione gdzieś na jakimś składzie meblowym, które miały stanąć na odnowionym tarasie. Szafy zupełnie przypadkowe, niekompletne ale miały spełniać funkcję zewnętrznej przechowalni.
Życzeniem właścicieli było, aby nawiązywały do stylu prowansalskiego i były ręcznie zdobione... a ja lubię takie wyzwania. Przewodni motyw to lawenda. Pomalowałam więc szafy dwoma odcieniami kazeinowej i kredowej farby Liberon. Ozdobiłam pionowymi pasami i rozpoczęłam walkę z lawendą ;)

Dużo ręcznego malowania, trochę transferów drukowanych z drukarki i szablon. Wszystko zabezpieczone trzema warstwami lakieru akrylowego i wykończone woskiem białym. Ot i mamy prowansalski zestaw tarasowy.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Chataodnowa.pl , Blogger