listopada 09, 2022

Prowansalska fantazja


Moje marzenie o prowansalskiej wyprawie. O tym, że słońce leniwie sączy się spomiędzy wypłowiałych liści rozrosłej korony platana, jak okiem sięgnął rozciągają się winniczne pola, połyskujące złotym kolorem pożółkłych już winorośli. Bujam się leniwie na tarasie starego domku, wyciągniętą przed siebie dłonią próbuję uchwycić mocniejszy wiatr, który przynosi woń suszonego rozmarynu i macierzanki. Zegar bije. Słońce chowa się za murami kamiennej wieży. Ktoś stawia przede mną tacę z serami, pieczywem i gruszką...

To tylko odległe marzenie, które przyszło wraz z pracą nad postarzaniem zegara, jaki miałam dopasować do już istniejącej aranżacji tarasu. Nakładając warstwy, przecierając je, tworząc struktury i zacieki uległam atmosferze i pozwoliłam sobie na domalowanie niewielkiej doniczki z jesiennym motywem dyń, ale utrzymanych w klimacie...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Chataodnowa.pl , Blogger