Malowanie na tkaninach to świetna zabawa i radość, którymi mogę obdzielić innych. Spod mojego pędzla wyskakują ostatnio sami zwierzęcy milusińscy. I cieszy mnie to, bo uśmiech dziecka z takiego podarku jest najszczerszą formą zapłaty :).
Jestem matką, żoną i ...odnawiarką :) Od zawsze ciągnęło mnie do przerabiania, odnawiania i ulepszania mebli lub kreacji własnych sprzętów. Dlatego przyswajając nowe techniki pracy idę coraz dalej w swych poczynaniach i podejmuję się większych oraz ambitniejszych projektów. A jeśli efekty mojej pracy podobają się na tyle, aby chciano jej gościć w swoich domach, to jest to dla mnie największa rekompensata za trud i czas spędzony w pracowni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz